niedziela, listopada 12, 2006

Wyrok w sprawie 26 domen eu

Czeski sąd arbitrażowy unieważnił 26 decyzji o rejestracji domen eu. Anulowane decyzje dotyczyły takich domen jak : "ARZT, BLUMEN, ANAL, BOXEN, BUERO, CHARTS, FKK, GARTEN, ESCORT, FAX, FERIEN, HAUS, JOBS, LIEBE, KINO, KREDIT, MOEBEL, PARTY, SEGELN, WETTER, VOYEUR, WEBCAM, STRIP, TENNIS". Biorąc pod uwagę wartość niemieckiego rynku reklamy dotychczasowy posiadacz domen srodze się zawiódł, gdyż w.w. domeny naprawdę są sporo warte.

Dlaczego sąd uznał niezgodność rejestracji z przepisami prawa? Stało się tak, ponieważ EURID zarejestrował domeny na podstawie szwedzkich znaków towarowych takich jak B&O&X&E&N, G&A&R&T&E&N, etc. Zgodnie zaś z art. 10 i 11 Rozporządzenia 847/2004 Eurid przy ocenie tego rodzaju wniosków miał obowiązek zastąpić znaki specjalne "&" słowami "and". Sędzia oparł się na decyzjach , które zapadły w sprawach "Barcelony" i "Frankfurtu", moim zdaniem zupełnie słusznie. Dlaczego podzielam pełnym sercem zdanie sądu ? Odpowiedź zapewne pojawi się niedługo na tym blogu ;) Oby wszyscy Paneliści byli podobnego zdania.

Na marginesie - największym wygranym w sprawie domen eu są urzędy patentowe, które udzielały masowo znaków na "A&R&T&Z" i inne podobne wynalazki. Skala tego zjawiska przerosła moje wszelkie oczekiwania ...

niedziela, listopada 05, 2006

O Second Life

Bardzo ciekawy post kompleksowo wyjaśniający czym jest Second Life - grą, społecznością czy może też system operacyjnym. Dużo linków do przeróżnych wiadomości na temat problemów prawnych, które wyłoniły się przed uczestnikami systemu, metodach prowadzenia biznesu w tym wirtualnym świecie, podatkach etc . Polecam.

piątek, listopada 03, 2006

Licencja Visty poprawniona

Po fali krytyki, o której pisałem niedawno, Microsoft zdecydował się złagodzić umowę licencyjną Visty. Będzie można dokonywać dowolnej ilości reinstalacji. Nie zmieni się jednak zakaz instalowania niektórych wersji (np. Home) na maszynach wirtualnych.

poniedziałek, października 23, 2006

Microsoft Privacy Guidelines dla deweloperów

MS opublikował Microsoft’s Privacy Guidelines for Developing Software Products and Services, w którym zwraca się szczególną uwagę na takie projektowanie apliakacji, aby chroniły w jak najszerszym stopniu prywatność użytkownika

wtorek, października 17, 2006

Prawne aspekty umów licencyjnych

Niewielu deweloperów oprogramowania zwraca uwagę na postanowienia umów licencyjnych na komponenty, z których powstaje program. Tymczasem naruszenie umowy licencyjnej może spowodować duże ryzyko, będące zagrożeniem nawet dla działalności firmy. Toczący się spór pomiędzy spółką Gadu-Gadu S.A. oraz Sales Manager, polskiego dystrybutora firmy Eyeball Networks Inc. świetnie ilustruje jak ważne jest poprawne formułowanie umów licencyjnych jak i ich właściwe wykonywanie.

O sprawie pisze Vagla, Dziennik Internautów 1,2,) , istotne informacje znajdują się na stronach samych zainteresowanych : Gadu-Gadu oraz Sales Manager

Po zapoznaniu się z oświadczeniami wydanymi przez zarządy spółek nie podejmę się ocenić kto w tym sporze ma rację, wszystko zależy od ustalenia czy faktycznie doszło do naruszeń postanowień umowy licencyjnej, której treści oczywiście nie znamy, w jakiej formie kierowano zawiadomienia, etc. Słowem - kwestia dowodowa.

Znamienne w tej sprawie jest, w jaki sposób kontrola nad technologią może zostać wykorzystana dla samopomocy czyli de facto egzekucji roszczenia. Eyeball po prostu wyłączyła serwery, uniemożliwiając użytkownikom korzystanie z określonych funcjonalności GG. Pozamiatane jak stiwerdził Vagla, ja chciałbym rozwinąć temat.

Pierwsza rzecz to znaczenie sprawowania kontroli nad infrastrukturą informacyjną w społeczeństwie informacyjnym. Code is the law to zdanie i tytuł książki znanego profesora prawa ze Standford Larry Lessiga. Kto ma kontrolę nad kodem ten ma kontrolę nad prawem. Polecam książkę, która daje wiele do myślenia w tym przedmiocie, w szczególności w sytuacji, gdy model dystrybucji oprogramowania nieuchronnie zdaje się zmierzać w kierunku dostępu do aplikacji on-line. W skrócie - dostawca usługi robi 'pstryk' w razie jakiegokolwiek z nim sporu powodując nieodwracalne straty.

Chciałem zwrócić również uwagę na konsekwencje takiego zachowania, które mogą okazać się dalekosiężne. Chodzi mi o szkodę, w postaci utraconej klienteli (a co za tym idzie mniejszych przychodów z reklam) której odpływ może spowodować bezzasadne (nie przesądzam że tak było) pozbawienie GG istotnych funcji, jak np. rozmowy audio-video. Co więcej z uwagi na fakt wejścia GG na giełdę działanie może (lecz nie musi oczywiście) spowodować istotną zmianę w postrzeganiu spółki przez inwestorów, a dalej zaważyć na jej debiucie. Co prawda, według przepisów prawa cywilengo podmiot odpowiada wyłącznie za normalne następstwa swojego działania przy wyrządzeniu szkody, jednakże z całą pewnością odpowiedzialności za takie następstwa nie można wykluczyć.

Jaki morał płynie z tej opowieści ? Jeden - jak ważna jest prewencja, badanie charakteru uprawnień licencyjnych przed zakupem komponentów, wykorzystaniem programu za 'free' i innymi możliwymi przypadkami, gdy brak jest jednoznacznej odopowiedzi 'co mi wolno'. Niestety prawo nie zna litości, na producentach oprogramowania ciążą obwiązki profesjonalnego działania, do których zalicza się także obowiązek ustalenia jakimi prawami dysponuje się w konkrenym przypadku, co trzeba zrobić, aby udzielona licencja zachowała ważność, czego pod żadnym pozorem robić nie wolno. Po drugie , w erze cyfrowej komunikacji , załatawiania spraw 'na maila' nie można zapomnieć o pewnych formalnościach związanych z zawieraniem umów.


czwartek, października 12, 2006

Porówanie licencji OS


Na pewnym blogu umieszczono bardzo dobrą ilustrację uprawnień przysługujących licencjobiorcom poszczególnych licencji Open Source. Jeden obrazek a tak wiele wyjaśnia, godne podziwu.

środa, października 04, 2006

nowe decyzje ADR w sprawie domen .eu

Kilka nowych spraw o domeny .eu wraz z krótkim komentarzem.

1.) KEOS Software vs EURID (Domena: Keos.eu).

Complainant błędnie wypełnił aplikację rejestracyjną – podobnie jak błędnie wypełnił (tak to rozumiem) dokumenty związane ze znakiem towarowym. Panel stwierdza, że zadaniem ADR nie jest poprawianie pomyłek popełnianych przez Complainant oraz, że ADR nie jest drugą szansą na rejestrację domeny. Usprawiedliwia też EURID w zakresie nie przeprowadzonego dochodzenia odnośnie związku podmiotu usiłującego zarejestrować domenę, a podmiotu uprawnionego do znaku towarowego. Complaint is denied.

The application for the domain name « keos.de » filed on March 24, 2006 has been rejected by the Respondent on May 25, 2006 because of a discrepancy between the name of the applicant company as mentioned in the domain name application and the trademark registration relied upon. The Complainant explains that it erroneously identified the applicant company not only in the domain name application, but also in the trademark registration which it relies upon. As this error is the sole Complainant’s responsibility and since the Decision of Rejection does not conflict with any of the applicable rules and regulations, the Panel denies the Complaint and emphasizes that ADR proceedings are not intended to correct applicant’s mistakes or offer them a second chance to regularize domain name applications. The Panel also points out that even if the validation agent had conducted its own investigations pursuant to Art. 21.3 of the Sunrise Rules, he would not have been able to understand by himself the possible relationship between the three different company names respectively appearing in the domain name application, the trademark registration (the Prior Right) and the German Companies Register. The Complaint is denied.

2.) Open-xchange GmbH vs EURID (domena: openxchange.eu)

Ciekawa sprawa. Complainant posiada znaki towarowe związane z nazwą swojej firmy, między innymi open.xchange, open-xchange itp. Rejestr odmówił rejestracji domeny openxchange.eu na tej podstawie, że znak „-„ (zwykła kreska – klawisz obok klawisza z zerem) nie stanowi znaku specjalnego wg. rozporządzenia 874. Stwierdzono więc, ze na podstawie dostarczonych przez osobę rejestrującą domenę dokumentów można zarejestrować tylko nazwę „open-xchange.eu” i nie ma powodu, żeby ten znak ominąć (czyli nie można zarejestrowac openxchange.eu). Panel stwierdził, że EURID błędnie odczytał dokumenty dostarczone przez Complainanta, ponieważ ten domagał się rejestracji domeny na podstawie znaku open.xchange, który to zawiera znak kropki, a zgodnie z zasadami znak specjalny należy pominąć. Decyzję EURIDu anulowano.

The Applicant as the licensee of the holder of the trade mark “open.xchange” applied for the registration of domain name openxchange.eu. The Registry (EURid) rejected the application with the argument that the “hyphen” between the “open” and “xchange” words in the trademark is not a special character as stated in the Article 11 of the Public Policy Rules and it is not possible to eliminate the hyphen entirely to register the respective domain name. The Registry argued that hyphens are not excluded from domain names for technical reasons and should, pursuant to article 10 (2) of the Public Policy Rules, be part of the complete name for which the prior right exists. The Registry concluded, that the Applicant was entitled to apply for the registration of domain name “open-xchange.eu” on the basis of trade mark “open-xchange”. The decision of the Registry is based on the misleading reading of the documentary evidence provided by the Applicant. The Applicant applied for the registration of domain name “openxchange.eu” on the basis of the registered trade mark “open.xchange” and not “open-xchange”. The documentary evidence (the official certificate of the German Patent and Trade Mark Office) is very clear in this point. The respective trademark “open.xchange” contains special character (punctuation) which should be eliminated entirely from the corresponding domain name, or replaced with hyphens, or, if possible, rewritten, as required by Article 11 of the Public Policy Rules. In this case, the Applicant decided to eliminate the “.” (the dot) entirely which is one of the equal ways how this special character could be transposed into the domain name. Therefore, the decision of the Registry (EURid) not to register the respective domain name was annulled.

3.) Balver Zinn Josef vs Felder GmbH (domena: balver-zinn.eu).

Ciekawa sprawa. Firma Balver Zinn wytwarza puszki (chyba takie na żywność), posiadając znaki towarowe m.in. Balver zinn Jose Jost KG itp. Domenę zarejestrowała firma, która jest ich głównym konkurentem w wytwarzaniu puszek. Panel zdecydował o przeniesieniu domeny na Complainanta podkreślając, że: głównym i wyróżniającym elementem znaku Balver Zinn Jose Jost GmbH jest wyrażenie Balver Zinn, Respondent nie posiada legitymowanego interesu w posiadaniu takiej domeny (sam nie posiada też podobnego znaku), Respondent działa w złej wierze poprzez przekierowanie domeny balver-zinn.eu na swoją stronę internetową (gdzie oferuje podobne produkty), naraża więc potencjalnych klientów na działanie w stanie błedu co do pochodzenia zakupionego towaru itd.

The Complainant requested that the disputed domain name “balver-zinn.eu” be transferred to the Complainant. The domain name was registered by the Respondent on 17 June 2006. The Complainant showed that it had prior rights to the trade marks "Balver Zinn Jose Jost KG" and to the company name "Balver Zinn Josef Jost GmbH & Co KG". The Complainant also demonstrated that the Respondent, being a direct competitor of the Complainant in a very specialized market (tin, pewter ware and solders), used the contested domain to re-direct Internet users to its own web site. The Panel decided to transfer the domain name on the basis of Article 21(1) and Article 22(11) of EC Regulation No. 874/2004. The dominant and distinctive element of the earlier rights is the part "Balver Zinn". The Panel did not follow the point of view of the Respondent that "Balver Zinn" (meaning "tin from Balve") was a geographically descriptive term for the goods at issue. Balve is a small town in North Rhine-Westphalia (Germany). The vast majority of the relevant public (e.g. the consumers of tin, pewter ware and solders) will not know the town of Balve. Furthermore, even if a part of the relevant public knew the town of Balve, it would not associate it with the products at issue. There are no indications that Balve was known or used in relation to tin, solders or pewter ware. The term is therefore not descriptive but distinctive in relation to the products at issue. The respondent does not have any rights or legitimate interests in the domain name. In particular, a "fair use" of the domain in the meaning of Article 21(2)(c) of EC Regulation No. 874/2004 took not place. At least until 27 July 2006, the Respondent tried to re-direct potential customers of the Complainant to its own web site. This has not been contested by the Respondent. Although Article 21(1)(a) and Article 21(1)(b) of EC Regulation are alternative requirements, the Panel also confirms that the domain name has been registered and used in bad faith in the meaning of Article 21(1)(b) of the Regulation. By intentionally re-directing customers of the Complainant to its own web site, the professional activities of the Complainant were disrupted in the meaning of Article 21(3)(c) of EC Regulation No. 874/2004. Furthermore, if customers of the Complainant are re-directed to the web site of a direct competitor (the Respondent), they are likely to believe that the products offered there were the goods of the Complainant. One can assume that it had been the intention of the Respondent to make some commercial profit out of this likelihood of confusion created by re-directing the customers to its own web site. The requirements of Article 21(3)(d) of EC Regulation No. 874/2004 are also fulfilled.

4.) Nintendo of Europe vs EURID (domena: nintendo.eu)

Nintendo złożyło aplikację domenową dostarczając dowody na posiadane znaki towarowe, jednak nie podpisując dokumentów (!). EURID odmówił rejestracji na tej podstawie, że nie podpisane dokumenty nie stanowią dowodów wystarczających na stwierdzenie prior rigths. Panel podtrzymał decyzję EURIDu, stwierdził, że nie można obwiniać EURID za własne błedy (lub swoich przedstawicieli), oraz oczywiście, że to na osobie rejestrującej domenę spoczywa obowiązek udowodnienia swoich praw. Complaint is denied.

The ADR proceeding concerns a Complaint challenging the registry’s decision to refuse registration to NINTENDO.eu because the applicant was not the trademark owner and the Licence agreement filed within the prescribed deadline was not signed by either of the parties. The late filing of a proper License signed by the parties was done together with the Complainant before this ADR Center. All three grounds of the Complainant must be rejected. The first concerns the alleged obligation by the Validation Agent to investigate and therefore amend the Complainant’s mistake. The second relates to new evidence provided in the appeal that, in the Complainant’s view, the Panel must accept. The third concerns the alleged responsibility of the Registrar who made the mistake which could not be detrimental for the Applicant. All three arguments did not find any reasonable legal grounds in the Regulations or Sunrise rules. On the contrary, the Regulations and Sunrise rules clearly state that it is the onus of the Applicant to show that it is eligible for, and has prior right to, the trademark requested as a eu. domain name. Under no circumstances can the Validation Agent amend mistakes made by the Applicant, but it can only investigate, in its own discretion, in order to assess formal uncertainties in the evidence before it. The error made by the Applicant was particularly crucial: the lack of the Trademark owner and its Licensee’ signatures in the License agreement filed with the application. New evidence is not admissible because the Panel must only assess whether the Registry has properly applied the Regulations in the light of the evidence in front of it when the contested decision was decision. Finally, as regards Registrar responsibility, it must be stressed that the Applicant is responsible for its own errors before the Registry, as well as for any mistakes made by its appointed agents or consultants. ADR case law, partly cited in the decision, has constantly and clearly maintained the legal principles and decisions taken by the Panel in this case. The Eurid decision is upheld and the Complaint is thus rejected.

5.) LEVIS vs EURID (domena: levis.eu)

EURID odmówił rejestracji domeny levis.eu na podstawie błędnego wypełnienia aplikacji domenowej. Firma Levi Strauss pomyliła się („minor error”) podając informację o podmiocie, do którego należy marka LEVIS. Panel niejako usprawiedliwił EURID – na podstawie posiadanych informacji mieli prawo odmówić rejestracji domeny, ale zganił „validation agent” (PwC) za błędną ocenę przedstawionych dokumentów. Panel zdecydował o anulowaniu decyzji EURIDu oraz przeniesieniu domeny na Complainant’a.

Complainant challenges the registration of the domain name LEVIS on the ground that the Registry incorrectly refused its prior application for that domain name. The Registry had refused the Complainant’s application because it contained a minor error concerning the name of the legal entity that owns the mark LEVIS. By a majority, the Panel finds that the Registry acted appropriately in light of the information that it had, but that the validation agent erred in not finding that the Complainant had indeed provided sufficient evidence to substantiate its rights in the domain name LEVIS. Therefore the Panel (by a majority) annuls EURid’s decision to grant the domain name LEVIS to the second applicant in the queue and it orders EURid to register the name LEVIS in the name of the Complainant and to activate it immediately.

Przygotował M. Lewoszewski

niedziela, października 01, 2006

hacking pl o bezpieczeństwie danych osobowych

Hacking.pl donosi o wynikach badań wskazujących, że w przedsiębiorstwach przetwarzających duże ilości danych osobowych nie dba się o ich bezpieczeństwo (informatyczne).

Oto wyniki:
  • 88% firm przechowuje duże ilości informacji na urządzeniach przenośnych.
  • Niemal trzy czwarte z pytanych powiedziało, że ważnym elementem zabezpieczeń jest szyfrowanie danych. Mimo to technikę taką wykorzystywało mniej niż 20% z firm, w których pracowali.
Warto wiedzieć , że przepisy prawa polskiego wymagają, aby na urządzeniach przenośnych, na których gromadzone są dane osobowe, stosowane były środki kryptograficzne dla ochrony tych danych. Ponadto istnieje również obowiązek szyfrowania danych służących do uwierzytelnienia się w systemie informatycznym, jeżeli dane przesyłane są przez sieć publiczną.

Niedawno podobne badania przeprowdziło E&Y, szerzej w Computerworld

czwartek, września 28, 2006

Polityka licencjonowania a postęp technologii

W Computerworld ukazał się dzisiaj bardzo dobry artykuł pod tytułem Licencjonowanie na rozdrożu. Autor wskazuje jakie skutki niesie dla modeli licencjonownia oprogramownia rozwój technologii. Mowa tutaj o technologiach wirtualizacji, procesorach wielordzeniowych i usługach SaaS (Software as a Service). Próbuję sobie wyobrazić jakie skutki przyniesie dla prawników ta ewolucja i przyznaję, że sformułowanie dokumentu umowy licencyjnej nie będzie już takie proste.

Zagadnienie wprowadzania nowych polityk licencyjnych przez producentów oprogramowania poruszał również ostatnio na łamach CNET Sergiej Beloussov. Stwierdził on, że klienci stają sie coraz bardziej zagubieni w gąszczu zapisów licencyjnych, producenci oprogramowania chcą sprawować pełną kontrolę nad oprogramowaniem, w związku z czym większą szansę na powodzenie jako model biznesowy ma Open Source, w którym użytkownik końcowy wie co uruchamia na swoim komputerze i ma nad tym pełną kontrolę.

środa, września 20, 2006

Znowu głośno o EU

Członkowie Parlamentu Europejskiego coraz częściej krytycznie wypowiadają się na temat procedury i zasad przyznawania domen .EU. Tym razem chodzi o 200.000 do 300.000 domen zarejestrowanych przez zaledwie 20 firm; głównie z Niemiec, Austrii i krajów Beneluxu. Zarejestrowane nazwy są identyczne z tzw. "generic words" czyli wyrażeniami często używanymi np. w wyszukiwarkach internetowych (np. sex, jobs, itp.).

Zarówno przedstawiciele EURID'u jak i parlamentarzyści europejscy stwierdzili, że zasady przyznawania domen są zbyt ogólne i liberalne. Niemiecka eurodeputowana Maria Berger powiedziała, że należało uniemożliwić rejestrację niektórych domen, jeżeli miałaby ona charakter w jakiś sposób szkodliwy. Zarzucono także kilku europejskim firmom (np. austriackiej IPMarketing) tzw "warehousing" czyli skupowanie domen w celach spekulacyjnych.

Oskarżane firmy bronią się twierdząc, że każdy miał taką samą szansę rejestracji oraz, że nie ma reguły, która zakazywałaby posiadania tak określonej liczby domen.

Szkoda, że przedmiotem dyskusji nie była skala nadużyć związanych z rejstracjami nazw firm na podstawie dokumentów uzyskanych ewidentnie w złej wierze... Nazwa holenderskiej nazwy handlowej O&R&L&E&N mówi sama za siebie ;)

czwartek, września 07, 2006

Ostatni dzwonek dla miast

Ostatnią możliwością odyzkania domeny eu dla miasta (za pewnik przymuję bowiem, że miasta polskie nie dysponują żadnymi prawami własności intelektualnej jak znaki towarowe) jest wniesienie pozwu do sądu arbitrażowego zanim decyzja o rejestracji stanie się ostateczna.

Jeżeli wniosek złożony był w okresie Sunrise Period, okres na złożenie apelacji wynosi 40 dni . W tym czasie można zatem skutecznie próbować obalić rejestrację na podstawie niezgodności decyzji z rozporządzeniami. Później nie jest już tak łatwo, a większości przypadków jest to niemożliwe.

Włodarze miast spieszcie się!

sobota, września 02, 2006

Jak odzyskać domenę EU ?

Z uwagi na rosnącą liczbę doniesień o przypadkach piractwa domenowego i licznych pytaniach o możliwość odzyskania domeny EU utworzyliśmy specjalną stronę internetową pod nazwą "Spory domenowe", na której znajdują się informacje :
  • Kiedy można dochodzić odzyskania domeny
  • W jaki sposób toczy się postępowanie arbitrażowe i jakie są jego koszty
  • Dlaczego warto korzystać z pomocy prawnika-specjalisty

czwartek, sierpnia 31, 2006

Rejstratorzy domen .... hmmm

Co łączy firmy Depmarc, Traffic Web Holding ?

Po pierwsze - są akredytowanymi rejestratorami EURID, mogącymi przyjmować zgłoszenia dotyczące rejestracji domen europejskich, zarządzania nimi, pomocy w przenoszeniu etc.

Po drugie - firmy te pośredniczą w rejestracji lub same rejestrują nazwy domen odpowiadających nazwom dużych polskich firm. Wystarczy poszukać na chybił-trafił w bazie danych Eurid dobrych polskich marek, firm i okazuje się, że wiele z nich została zarejestrowane przez osoby nie mające z nimi nic wspólnego, za pośrednictwem w.w. rejestratorów. Oczywiście, o niczym to jeszcze nie świadczy - firmy te przyjmują zlecenia od swoich klientów i nie odpowiadają za ich działania.

Traffic Web Holding - ponad 700 nazw domen. Ofiarami działania Trafficu były w Polsce przede wszystkim miasta, gdyż firma składała wnioski o rejestrację nazw geograficznych w postaci właściwie wszystkich miast europejskich i kto się zagapił tracił domenę (najlepszy przykład to warsaw.eu, ale również vienna, zurich). Możliwość odzyskania domeny w drodze postępowania arbitrażowego jest w tej chwili niewielka, gdyż polskie miasta z reguły nie dysponują żadnymi zarejestrowanymi prawami własności przemysłowej (znakami towarowymi), co jest przesłanką rozpoczęcia procesu.

Depmarc - firma holenderska, zajmująca się pośrednictwem w handlu używanymi kabinami do ciągników siodłowych, śmigłowcami, Migami 21, a która zarejestrowała (prawie) nazwę zakopane.eu na podstawie holenderskiej nazwy handlowej Z&A&K&O&P&A&N&E... to samo spotkało domeny ORLEN.EU, POLITYKA.EU, WAWEL.EU, nieźle... muszę przyznać.

Co więcej - firma posiada również holenderskie znaki towarowe (lista poniżej), na podstawie których udało się jej w wielu przypadkach zarejestrować domeny eu. Dlaczego nazwy te przedzielone są znakami specjalnymi ? Otóż rozporządzenie unijne, na mocy którego domeny są rejestrowane nakazuje pomijać znaki specjalne. Eurid gorliwie wyznawał tą zasadę podczas rejestracji, co stworzyło raj dla sprytnych osób. Później jednak decyzje te były (i będą) unieważniane przez Sąd Arbitrażowy, z uwagi na ich sprzeczność z rozporządzeniem. Proszę samemu sprawdzić kto jest właścicielem np. iveco.eu ...

Lista znakówtowarowych firmy Depmarc:
ALFARO&MEO
BEN&T&LEY

CHEL&LO

DEPMARC
DIVIN&G
GINA F
HOT & ELE
HOT & JOBS
IVE&CO
LAN&CIA
O&n&K YO
PARTS
PRACA
RBK
RELAX
S.San & G.Yong
TAN&ZANIA
TRUCKS
isu&zu
su&z. uki
t.e.r. berg







środa, sierpnia 09, 2006

Kolejne decyzje ADR.EU

Decyzje panelu arbitrów ADR są czasem pokrętne, jednakże dzisiejsze orzeczenie w sporze między dwoma niemieckimi przedsiębiorcami to zupełnie nowa jakość. W sporze, w którym doszło do „standardowego” konfliktu o domenę .EU, powód – zgodnie z zasadami, postarał się o obszerny i sensowny pozew po czym… przegrał sprawę. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że pozwany w ogóle w sprawie się nie wypowiedział ! „Respondent has failed to provide a response”! Zachował się zupełnie biernie i mimo to paneliści uznali, że ma rację. Ciekawe natomiast jest to, że zgodnie z zasadami ADR pozwany ma obowiązek wziąć udział w sporze – czy całkowita bierność – brak jakiejkolwiek reakcji, to także „branie udziału” ? Zdaje się, że sędziowie ADR piszą prawo od nowa.

poniedziałek, sierpnia 07, 2006

Domeny EU w Europarlamencie

Diana Wallis, brytyjska Europarlamentarzystka, zażądała od Komisji Europejskiej wyjaśnień, dlaczego system przyznawania domen europejskich jest taki niewydolny i umożliwia nadużycia.

"If the scale of the abuse is anything like what appears to have taken place, this will represent a major EU scandal and Commissioners will need to be brought to account."

Podpisuje się obiema rękami.

.EU DOMAIN NAME FRAUD: LIB DEMS SEEK ANSWERS (Diana Wallis MEP)

sobota, sierpnia 05, 2006

Obowiązki przedsiębiorców telekomunikacyjnych

Pragniemy poinformować, że z dniem 22 lipca 2006, weszło w życie Rozporządzenie Ministra Infrastruktury, odnoszące się do przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Nakłada ono szereg nowych obowiązków, których niewykonanie może wiązać się z określonymi konsekwencjami. Poniżej znajdą Państwo podsumowanie nowego stanu prawnego, z którym warto się zapoznać:

  • Ustawa Prawo Telekomunikacyjne w art. 176 ust. 2, nakłada na przedsiębiorców telekomunikacyjnych obowiązek posiadania aktualnego planu działań w sytuacjach szczególnych zagrożeń, wynikających na przykład z klęski żywiołowej lub wprowadzenia stanu wyjątkowego lub wojennego. Wymagania ustawowe skonkretyzowane zostały w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury.
  • Zgodnie z Rozporządzeniem, przedsiębiorca telekomunikacyjny odpowiedzialny jest za świadczenie, utrzymanie i odtwarzanie usług telekomunikacyjnych na zasadach preferencyjnych dla właściwych organów i służb (m.in. Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu oraz Centralnego Biura Antykorupcyjnego).
  • Przedsiębiorca powinien sporządzić plan w terminie dwunastu miesięcy od dnia rozpoczęcia świadczenia usług telekomunikacyjnych lub dostarczania sieci telekomunikacyjnej albo od dnia wejścia w życie rozporządzenia, w zależności od tego, który z tych terminów nastąpi później.
  • Niewypełnienie obowiązku sporządzenia planu może wiązać się z nałożeniem kary pieniężnej w wysokości 3% przychodu ukaranego podmiotu, uzyskanego w poprzednim roku kalendarzowym.

poniedziałek, lipca 31, 2006

Dane osobowe klientów Citi

"Gazeta" donosi dzisiaj, że "Szczegółowe dane klientów Citibanku Handlowego krążą po rynku. Sprzedają je innym bankom i firmom ubezpieczeniowym pracownicy spółki DSA, która zajmuje się sprzedażą kart kredytowych Citibanku." Jak to się odbywa ? Najprostszy sposób - xero. Aż nie chce się wierzyć, że tak poważna instytucja finansowa dopuściła, aby dane objęte tajemnicą bankową mogą byc tak łatwo rozpowszechniane przez osoby będące pracownikami spółki współpracującej z City.

Jeżeli zarzuty się potwierdzą, dotkliwych sankcji (nawet karnych) mogą spodziewać się szefowie Citi i DSA. Z drugiej strony jednak - czy to przyniesie poszkodowanym (tym, których dane można kupić na bazarku) jakąkolwiek korzyść ? Niestety w polskim prawie nie ma możliwości dochodzenia roszczeń pieniężnych w tego rodzaju sprawach. A szkoda...

Zastanawiająca jest jednak rzecz następująca - jaki motyw mieli pracownicy DSA, aby ujawnić gazecie oraz policji całą sprawę ? Można powiedzieć, że postąpili bardzo nierozsądnie, ponieważ to właśnie oni przede wszystkim będą odpowiadać karnie w tej sprawie.




niedziela, lipca 30, 2006

They are watching you

Pod przestrogę tym, którzy korzystają z sieci takich jak Grono.net czy Linkedin. Wielki Brat (a właściwie Wuj) patrzy...

New Scientist Technology - Pentagon sets its sights on social networking websites

czwartek, lipca 06, 2006

O DRMach

Z braku czasu spełniam jedynie kronikarski obowiązek. Ciekawa lektura, dostępna na SSRN:

*** "Legal Frameworks and Technological Protection of Digital Content:
Moving Forward Towards a Best Practice Model" by Urs Gasser ***


"Legal Frameworks and Technological Protection of Digital Content:

Moving Forward Towards a Best Practice Model" is an extensive comparative study on DMCA-like anti-circumvention legislation. The starting point of the paper is the fact that many countries have already enacted legislation or will soon legislate on so-called technological protection measures (TPM), providing for additional layers of protection of copyrighted online content such as music, videos, etc. Against this background, the paper identifies different legislative and regulatory approaches and discusses them in the light of previous experiences with TPM legislation in the U.S. (DMCA) and in Europe (EUCD). Besides taking stock, the paper formulates basic design (or best practice) principles and sketches the contours of a model law that aims to foster innovation in the digitally networked environment and minimize frequently observed spillover effects of TPM legislation.

środa, lipca 05, 2006

Zakaz dla odpowiednika battle.net

Jak donosi Patentarcade amerykański CAFC (sąd federalny) dla 8 dystryktu rozsztrzygnął spór pomiędzy producentem gier komputrowych Blizzard a producentem oprogramowania Bnetd, zakazując rozpowszechniania oprogramownia tego ostatniego. Bnetd wyprodukował open-sourcową wersję oprogramowania serwera Battle.net, dzięki któremu gracze Blizzarda moga rywalizować on-line.

Bnetd was an open source software package that emulated the Battle.net service and allowed users to play Blizzard games on their own user-created servers instead of having to connect to Battle.net.

Na jakiej podstawie sąd zakazał działalności Bentd ? Naruszenia DMCA, co wskazuje jak wielki wpływ wywiera ta ustawy na prawo komputerowe w Stanach Zjednoczonych.

Regarding the DMCA violations, the Eighth Circuit held that bnetd violated the anti-circumvention and anti-trafficking provisions in allowing unauthorized copies of Blizzard games to be played on its servers, thus circumventing Battle.net’s authentication measures. Furthermore, the interoperability exception under the DMCA that protects individuals using circumventing technology for the sole purpose of trying to achieve interoperability of computer programs through reverse engineering did not apply to bnetd as the circumvention in this case constituted infringement.


niedziela, lipca 02, 2006

Jak zarobić na wirtualnym świecie

Świat powoli zmierza w kierunku uregulowania obrotu wirtualnymi przedmiotami fanów sieciowych gier komputerowych. Aby zapobiec nadużyciom w handlu artefaktami oraz sporo zarobić - prowizja wynosi aż 10%! ) Sony utworzyło dla graczy Everquest II platformę handlową, dzięki której gracze mogą handlowac przedmiotami zdobytymi w trakcie gry.

Kilka wycinków z Q&A , które mogą budzić zaciekawienie prawników :

Will I now own EverQuest II characters, items and/or coin?

No. The User Agreement and Software License, to which you agreed when you installed the game and to which you agree every time you launch the game, makes it clear that you have no ownership rights in characters, items and coin -- what you have is the right to use them in accordance with the license agreement, the rules of conduct of the game, and SOE's terms of service. When SOE launches Station Exchange, SOE will permit you to "sell" and "buy" that right to use characters, items and coin. In "lawyerese," you will be buying and/or selling a limited license right, not an ownership right.


Are there any other charges?

Yes, SOE will charge you a 10% service charge on the total amount of any completed transaction – plus applicable sales tax on the service charge amount (not sales tax on the entire transaction amount). For instance, if a transaction closes at $100, SOE will charge you $10.00, plus sales tax on the $10.00, subtract that from the $100, and remit the remainder to your PayPal account.

Station Exchange: The Official Secure Marketplace for EverQuest II Players

poniedziałek, czerwca 26, 2006

O Cyworld w Wyborczej

Kolejna wiadomość do przemyślenia dla prawników - wirtualne przedmioty w wirtualnym świecie za prawdziwą gotówkę - w jaki sposób zastosować tradycyjne konstrukcje prawne do obrotu wirtualnego... Jak widać Koreańczycy nie przejmują się teorią :)

Cyworld: Wirtualny świat za prawdziwe pieniądze

Jaki to ma skutek dla prawników ? Może okazać się, że w przyszłości prawnicy będą prowadzić kancelarie specjalizujace się w sporach 'wirtualnych', w wiertualnych siedzibach, gdy wykonaniem wyroków zajmie się dostawca usługi czyli platformy na której gra/świat ma miejsce. Niesamowite.

poniedziałek, czerwca 12, 2006

Dotacje europejskie na uzyskanie praw własności przemysłowej

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości ogłasza początek nowego programu, w ramach którego ubiegac się będzie można o refundację kosztów związanych z uzyskaniem prawa własności przemysłowej (patent, znak towarowy, oznaczenie geograficzne).

Stopień refundacji został ustalony na bardzo wysokim poziomie - wysokość wspracia od 4.000 złotych do 100.000 , do 95 % poniesionych wydatków. Chyba warto spróbować...

Szczegóły dostępne tutaj

niedziela, czerwca 04, 2006

Racjonalny ustawodawca a polscy parlamentarzyści

W naszym Sejmie odbywa się dyskusja na temat zmian w prawie patentowym i autorskim (Dyrektywa IPRED2). Być może będzie to nieco spóźnione (posiedzenie odbyło się 2 marca) ale czytając stenogram natrafiłem na coś świetnego, czym wypada sie podzielić :)

...
Podejście takie jest szczególnie niebezpieczne na przykład w przypadku farmacji, gdzie w ostatnich latach znacznie rozszerzono możliwości patentowania leków. Patenty mogą obejmować między innymi proces produkcyjny, związek chemiczny, formę leków, a nawet ich zastosowanie. Koncerny farmaceutyczne posiadające patenty nie ponosiłyby więc żadnych kosztów, składając skargę do organów państwa, które będą prowadzić postępowanie karne zamiast procesu cywilnego. Polskie firmy są producentami głównie leków generycznych i z uwagi na niezasadność obciążania skarbu państwa kosztami postępowania karnego kryminalizacja naruszeń prawa z patentu, na przykład na wzór użytkowy, nie wydaje się nam właściwa. Oczywiście w każdym przypadku państwa członkowskie będą mogły podjąć indywidualnie decyzję, na etapie późniejszym, o objęciu danych naruszeń sankcjami karnymi. Będą to mogły zrobić na każdym etapie późniejszym. Na dziś propozycja rządu w tym zakresie jest taka.
....

Czy to już wyjaśnia, Pani Senator?

Senator Urszula Gacek:

Dziękuję. Wyjaśnia. Być może w przyszłości, trzeba się zastanowić, jak się przyznaje patenty, żeby unikać tych problemów. Ale bardzo dziękuję. Rzeczywiście uznaję to za uzasadnione, bo nie wiedziałam, że generyki też mogą być objęte patentem. Pani doktor tutaj mi podpowiada, że rzeczywiście taka jest sytuacja. Dziękuję bardzo.

Ja też dziękuję...

Ujednolicenie zasad zawierania kontraktów w IT

Bardzo ciekawą inicjatywę podjęło International Society for Contracts and Commercial Managment, które zamierza stworzyć podręcznik z dobrymi zasadami kontraktowymi dla branży IT. Jest to inicjatywa godna pochwały, z uwagi na częste rozbieżności pomiędzy stronami co często typowych zapisów umownych, rozbieżności w postrzeganiu obowiązków i uprawnień każdej ze stron. Dysponując zatwierdzonymi przez międzynardową orgnizację wytycznymi kontrahentom będzie na pewno łatwiej dość do porozumienia a nam prawnikom zaoszczędzi się niepotrzebnej pracy.

"Our aim is

  • to create a baseline that is broadly accepted as 'reasonable' for both buy side and sell side,
  • to generate greater mutual understanding of the factors that cause variations from this position,
  • to outline the spectrum of negotiated terms that typically result.

Patent na JPEG

Wskutek zastosowania procedury ponownego rozpatrzenia ważności patentu amerykański urząd patentowy unieważnił większość zastrzeżeń patentowych w patencie na JPEG należącym do Forgent Networks. Wszystkie strony ogłosiły się zwycięzcami - organizacja, która zainicjowała całe postępowanie, Public Patent Foundation , twierdzi, że unieważniono najważniejsze zastrzeżenia, na których opierał się cały patent, Forgent zaś twierdzi, że jest ok i nic się nie stało. Czekamy zatem na pierwsze pozwy o zwrot opłat licencyjnych, które niektóre przedsiębiorstwa uiszczały na rzecz uprawnionego z patentu

Software Patents @ Europe

W zeszłym tygodniu powrócił temat patentów i software, FFII odtrąbiło zwycięstwo w walce ze szkodliwymi patentami twierdząc, iż Komisja Europejska opowiedziała się jednoznacznie za zakazem patentowania oprogramowania. Po bliższej analizie stanowiska Komisji nie podzielam entuzjamu FFII w tym przedmiocie. Kolejną wieścią, która zdaje się potwierdzać kierunek myślenia Europejskiego Urzędu Patentowego było opublikowanie decyzji w przedmiocie udzielenia patentu na windowsowy schowek (całe postępowanie trwało 6 lat!). Urząd w uzasadnieniu powrócił do koncepcji prezentowanej w orzeczeniach z lat 90, z których sam się później wycofywał... Wydaje się więc, że temat objęcia ochroną patentową oprogramowania jest nadal aktualny i będzie powracał regularnie w miarę kolejnych starć pomiędzy zwaśnionymi stronami. W starciach tych warto popierać stanowisko FFII, gdyż niewątpliwie polski sektor IT może stracić wiele pieniędzy, gdy patentowanie oprogramowania będzie możliwe w szerokim zakresie. Owszem, świetnie byłby posiadać własne patenty, ale w Polsce na palcach jednej ręki można policzyć przedsiębiorstwa, które już coś mają. W zestawieniu z wynikami np. Siemensa uzyskującego rocznie tysiące patentów wynik starcia jest łatwy do przewidzenia, a patent jako prawo wyłączne i sankcjonowane przez państwo jest niezwykle silną bronią przeciwko konkurencji.

Impreza Creative Commons



Organizacja Creative Commons Polska (http://creativecommons.pl) zaprasza na pierwsze spotkanie z cyklu Salon Creative Commons, pod tytulem "Godzilla czy Przeminelo z wiatrem? Internet a kino" Bedziemy rozmawiac o wplywie internetu na kinematografie, innowacyjnych sposobach dystrybucji filmow, zaletach i wadach otwartych modeli dystrybucji filmow.

W czasie spotkania przedstawimy nie pokazywana dotychczas w Polsce animacje 3D "Elephant's Dream", bedaca przykladem produkcji i dystrybucji filmu na otwartych zasadach. Pokazemy rowniez polskie filmy amatorskie z kolekcji projektu "Entuzjasci", ktorych archiwum zostanie niedlugo udostepnione online przez Centrum Sztuki Wspolczesnej.

W dyskusji na temat tworzenia i dystrybucji filmow w epoce internetu wezma udzial Leszek Bogdanowicz - szef projektu telewizji interaktywnej TVP, Lukasz Ronduda - kurator CSW i wspoltworca archiwum "Entuzjasci", Jaroslaw Jaworski - filmowiec niezalezny i wspolorganizator festiwalu filmu niezaleznego TOFFI w Toruniu. Spotkanie poprowadzi Alek Tarkowski, koordynator Creative Commons Polska.

Miejsce spotkania: Klubokawiarnia Chlodna 25.
Data: 13 czerwca 2006, godz. 18.00
Adres: Ul. Zelazna 75a (rog Chlodnej)
Wstep wolny
Wiecej informacji na stronie creativecommons.pl/salon

wtorek, maja 30, 2006

Liberalizacja rynku usług prawniczych w UK

Liberalizacja rynku usług prawniczych w Wielkiej Brytanii umożliwi tamtejszym prawnikom świadczenie pomocy prawnej w formie spółek z innymi zawodami profesjonalnymi - m.in. księgowymi, doradcami podatkowymi oraz zarządzanie firmami prawniczymi przez nie-prawników. Głosy sceptyczne podnoszą, że zagrożona jest niezależność prawników.

MDPs given go ahead in Legal Services Bill - 24 May 2006

Kolejny werdykt w sprawie domeny EU

Tym razem przedmiotem sporu była domena EUROSTAR, która została przyznana spółce holenderskiej Eurostar Diament Traders NV zajmującej się handlem diamentami. Wniosek tej spółki o udzielenie domeny został zarejestrowany dosłoawnie na kilka sekund przed wpłynięciem wniosku firmy EUROSTAR - znanego operatora linii kolejowej łączącej Wielką Brytanię z Francją pod kanałem la Manche.

Pomimo posiadania dwustu (!) znaków towarowych przez 'kolejowego' Eurostar panel uznał, że zostały sepłnione wszystkie warunki, aby domena mogła zostać zarejestrowana przez Beglów i oddalił skargę Eurostara. Ci ostatni posiadali bowiem zareejstrowany znak towarowy Eurostar (w formie graficznej, ale taka również jest dopuszczalna) i złożyli swój wniosek wcześniej.


ADR.eu

środa, maja 24, 2006

Dilbert i prawnicy

Dilbertowi ostatnio prawnicy dają mocno w kość, tym razem umowa o zakazie konkurencji zmuszająca do sepuku :)

Dilbert Comic Strip Archive - Dilbert.com - The Official Dilbert Website by Scott Adams - Dilbert, Dogbert and Coworkers!

niedziela, maja 21, 2006

Prawo patentowe i informatyka... nowa decyzja EUP!

Izba Odwoławcza Europejskiego Urzędu Patentowego wydała nową decycję w sprawie 'computer implemented inventions" (CII).

Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale wydaje mi się, że właśnie udzielono firmie Microsoft patnetu na windowsowy schowek ! Najbliższym stanem wiedzy były zaś rozwiązania funkcjonujące w Windows 3.1...

Claim 1 relates to a method implemented in a computer system. T 258/03 - Auction method/Hitachi (OJ EPO 2004, 575) states that a method using technical means is an invention within the meaning of Article 52(1) EPC. A computer system including a memory (clipboard) is a technical means, and consequently the claimed method
has technical character in accordance with established case law.

Dalej Izba Odwoławcza tłumaczy dlaczego udzielony patent nie objemuje programu komputerowego per se, jednakże dla mnie nie jest to przekonujące. Moim zdaniem rozwiązaniu brakuje technicznego charakteru będącego jednym z wymogów patentowalności.

Odrębnej uwagi wymaga fakt, że udzielnie prawa wyłącznego w postaci patentu trwającego 20 lat na rozwiązanie, które od x lat jest de facto standardem systemów operacyjnych nie ma najmniejszego sensu. Okres badania zgłoszenia, postępowania odwoławczego trwa stanowczo za długo, aby prawo patentowe mogło w takiej postaci przysłużyć się wpieraniu innowacyjności w informatyce. Jeżeli patent miałby mieć sens w odniesieniu do rozwiązań informatycznych niestety trwać musi od 2-4 lat a całe postępowanie trwać ok. 1 roku. Dopóki postępowanie trwać będzie tak długo, jak widać po niniejszej decyzji, patentowane będą rozwiązania, które dawno już weszły do domeny publicznej a uprawniony czerpać będzie nienależne mu korzyści.

Wybrane fragmenty decyzji na blogu Alexa Horna
Pełny tekst decyzji w PDF

Prawnicy patentowi i Dilbert :)

http://dilbert.com/comics/dilbert/archive/images/dilbert2006052442720.gif

sobota, maja 20, 2006

Homoseksualność Bolka i Lolka a prawa autorskie

Fragment artykułu z Onet.pl

Właściciele majątkowych praw autorskich do postaci Bolka i Lolka, zlecili niemieckiej kancelarii prawniczej zbadanie sprawy bezprawnego wykorzystania wizerunku maluchów przez środowiska gejowskie w Berlinie - poinformował Roman Nehrebecki. "Zleciliśmy niemieckiej kancelarii rozpoznanie sytuacji prawnej. Zabezpieczane są także dowody" -
powiedział jeden z właścicieli praw Roman Nehrebecki.
Postacie z kreskówek "reklamowały" udział przedstawicieli niemieckich mniejszości seksualnych w warszawskich Dniach Równości. Wizerunki Bolka i Lolka zamieszczone zostały na okładce berlińskiego pisma dla gejów i lesbijek "Siegessaeule", a także w materiałach reklamujących wyjazd do Polski na Dni Równości, które oferuje jedno z biur turystycznych w stolicy Niemiec. Bezprawne użycie wizerunku bohaterów kreskówek oburzyło właścicieli majątkowych praw autorskich. "Postacie Bolka i Lolka zostały użyte bez naszej zgody. Na dodatek Bolek został zniekształcony i zamieniony w kobietę, co jest niedopuszczalne" - wyjaśniał w poniedziałek Roman Nehrebecki, syn Władysława Nehrebeckiego, pomysłodawcy i autora przygód Bolka i Lolka w ujęciu literackim oraz współautora postaci chłopców w ujęciu plastycznym. Oburzenie właścicieli majątkowych praw autorskich, prócz wykorzystania bez ich wiedzy postaci i ich zmiany, wzbudziło także sugerowanie homoseksualizmu Bolka i Lolka

Nie ulega wątpliwości, że możemy mówić o naruszeniu majątkowych praw autorskich oraz prawa do integralności dzieła. Nie mam nic przeciwko gejom, ale uważam, że użycie postaci Bolka i Lolka, sympatycznych postaci, z którymi identyfikują się dzieci jest szczególnie naganne .
Dobrze, że ktoś przynjemniej zareagował, może w przyszłości nie będzie już takiej sprawy.

Poniżej wynik wyszukiwania Bolek i Lolek w grafice Google

piątek, maja 19, 2006

Urząd przyjrzy się '1-click'


Amerykański urząd patentowy wszczął procedurę mają na celu zbadanie podstaw do udzielenia słynnego patentu '1-click' dla księgarni internetowej Amazon.

Cała sprawa jest niesłychanie ciekawa - wniosek o ponowne zbadanie podstaw do udzielenia patentu na 1-click złożył Nowozelandzki aktor, Peter Cavley, który nie mógł doczekać się na zamówioną z Amazon książkę i wobec tego wczął swoją prywatną krucjatę przeciwko firmie Amazon. Przy pomocy swojego bloga zebrał ponad 2.000 dolarów i opłacił wniosek.

Co będzie badał Urząd ? Przede wszystkim sprawdzi czy w dacie złożenia wniosku nie funkcjonowały już wcześniej takie rozwiązania, jak objete patentem. Jeżeli okaże się, że ktoś inny wcześniej używał publicznie funkcji '1-click' zniszczona zostanie przesłanka nowości rozwiązania a tym samym patent zostanie unieważniony.

Nie należy również zapominać, że 1-click (w nieco zmienionej formie) obowiązuje również w Europie.

U.S. Patent Office re-examines Amazon's 'One Click' patent

niedziela, maja 14, 2006

Odpływ młodych prawników z dużych firm prawniczych

W Stanach Zjednoczonych młodzi prawnicy nie chcą pracować dla wielkich korporacji prawniczych. Dla pracy w nich nie chcą poświęcać całego swojego życia osobistego. Rozumiem ich.

More and more associates at law firms across the U.S. are second guessing whether they want to sign over their lives to their jobs. Some are working fewer hours. Some are losing interest in making partner. And they are leaving big law firms in droves: "The rate of associate attrition we're seeing today at big firms is the highest level we've ever seen," says Paula A. Patton, chief executive of the NALP Foundation, a nonprofit group in Overland Park, Kan., that examines law-firm hiring trends and practices

Jest jeszcze element (czarnego) humoru :

The partners give the associates big salaries, meals on the client, cars home at night, fancy offices, secretaries and a prestigious name on their resumes. The associates give their complete professional devotion and availability -- every hour of the day, every day of the year.


CareerJournal | Law -- Salary Data and Hiring Trends

Patent na teleportację ludzkiego ciała

Zgłoszono wniosek o udzielenie patentu na ... system do teleportacji ludzkiego ciała. Swoją drogą ciekawe jak działa "pulsed gravitational wave wormhole generator " - czy zgłoszenie ujawnia wszystkie niezbędne szczegóły ?

"A pulsed gravitational wave wormhole generator system that teleports a human being through hyperspace from one location to another."

United States Patent Application: 0060071122

piątek, maja 12, 2006

Pierwsze decyzje Prezesa UKE


Czy nastąpi wreszcie prawdziwa liberalizacja na rynku usług telekomunikacyjnych. 10 maja 2006 r. Prezes UKE podpisała decyzje, które stanowią dla TP wiążące oferty, którymi TP musi posługiwać się w kontakach z innymi przedsiębiorcami telekomunikacyjnymi:

1. ofertę ramową określającą warunki dostępu do lokalnej pętli abonenckiej poprzez dostęp do węzłów sieci telekomunikacyjnej na potrzeby usług szerokopasmowej transmisji danych.

2. ramową ofertę określającą warunki zawierania przez TP S.A. z innymi operatorami umów dzierżawy łączy telekomunikacyjnych (RLLO).

Z lewej: nowy Prezes Urzędu Pani Anna Streżyńska

Pierwsza decyzja w sporze o domenę EU

Sad Arbitrażowy powołany do rozpatrywania spraw o rejestrację domen z końcówką EU opublikował swój pierwszy wyrok. Tekst w języku angielskim.
ADR.eu

Nowy stadard ISO - legalność oprogramowania

Jak donosi CNET organizacja ISO wdała nową normę dotyczącą zarządzania oprogramowaniem ISO/IEC 19770-1:2006. Jednym obszarów normy jest między innnymi legalność oprogramowania. Po spełnieniu jej warunków przedsiębiorstwo uzaje się za bezpieczene od ryzyka zwiazanego z używaniem nielegalnego oprogramowania.
Na razie dostępna jest pierwsza część normy dotycząca procesów w przedsiębiorstwie, na drugą dotyczącą uzywanych produktów przyjdzie nam jeszcze poczekać.


niedziela, maja 07, 2006

O naruszeniu patnetu

Ważne orzeczenie zapadło w Stanach Zjednoczonych

"A patentee who accepted a remitted damages award based on damages for direct infringement through sales of infringing products is barred from pursuing a second trial based on indirect infringement for the defendant's customers' use of infringing products sold, the U.S. Court of Appeals for the Federal Circuit ruled April 11 (Glenayre Electronics Inc. v. Jackson, Fed. Cir., No. 04-1568, 4/11/06).

czyli w pewnych przypadkach end userzy opatentowanego softu są bezpieczeni

Więcej informacji pod :
Intellectual Property Professional Information Center: Acceptance of Remitted Damages for Direct Infringement Bars Trial on Indirect Liability

czwartek, kwietnia 27, 2006

Chart: World's most 'e-ready' countries | CNET News.com

Polska na 32 miejscu na świecie pod względem "e-gotowości".

Chart: World's most 'e-ready' countries | CNET News.com

piątek, kwietnia 21, 2006

Nowy blog

Wirtualna Ekonomia... bardzo fajny pomysł

czwartek, kwietnia 20, 2006

Firefox i wyszukiwarka US patentów

O narzędziu programowym, które integrując się z oknem wyszukiwarki Firefox pozwala na wyszukanie amerykańskich patentów (by number, inventor, assignee) donosi The Invent Blog. Bezpośredni link do plug-inu.

Na pewno się przyda. Do śledzenia patentów na oprogramowanie wymarzona sprawa.

wtorek, kwietnia 18, 2006

U.S. advised to promote open standards, source, innovation

Amerykanie promują "otwartą innowację"

U.S. advised to promote open standards, source, innovation

piątek, kwietnia 14, 2006

Ciekawe sympozjum

Challenging Intellectual Property Access to Knowledge Issues in Open Source and Medicine,

Wspieranie innowacji poprzez użycie innych modeli niż modelu praw własnościowych jest bardzo ciekawym tematem. Być może jest to jedna z dróg, która niebogatej przecież Polsce pozwoli zmnieszać dystans do gospodarek światowych, aczkolwiek najważniejsze pytanie, na które należałoby odpowiedzieć jest takie : czy otwarty model innowacji w biotechnolgii (naukach o życiu i przyrodzie) będzie zachęcać do inwestowania w takie badania ?

Słowem czy znajdzie się inwestor, który sfinansuje takie badania, jeżeli wynik tych badań nie będzie należał wyłącznie do niego.

Uważam , że twierdząca odpowiedź jest możliwa, pod warunkiem takiego zorganizowania systemu zachęt i blokad aby każda ze stron takiego porozumienia miała poczucie wygranej (win-win), chodzi mi tutaj o interes a) badaczy b) inwestora c) społeczeństwa.

Blokady czyli prawo jest w tym wypadku konieczne, aby zly z natury człowiek (to nie ja powiedziałem to pierwszy) czuł bojaźń przed naruszeniem zawartego kontraktu.

środa, kwietnia 05, 2006

Prawo autorskie i architekci....

O kontrowersjach prawnych wiążących się z projektem jednej z największych krakowskich inwestycji mieszkaniowych, Salwator Tower napisała Gazeta Wyborcza (kopia artykułu tutaj)
Wydawało by się, że przeniesienie majątkowych praw autorskich wystarcza. Tak jednak nie jest, ponieważ pozostają prawa osobiste, w tym do integralności dzieła, których nabyć nie można. Gdyby jednak pamiętano o zobowiązaniu do ich niewykonywania przez autorów projektu sprawy po prostu by nie było ;)

Swoją drogą, świetne jest stwierdzenie "Mogą wybudować co chcą, byle nie przypominało to naszego projektu! - mówi Lipski.", zważywszy na fakt, że Wieża Salwatorska jest już prawie skończona (a jest to budynek naprawdę olbrzymi jak na lokalne standardy).
More...

prawo autorskie i moda

Prawo autorskie w modzie ? Amerykańscy twórcy eksluzywnych ciuchów mają dość podrabiania ich produktów, domagają sie zatem objęcia ich dzieł ochroną prawno-autorską. Wszystko zaczęło się od kolumny w amerykańskim wydaniu pisma Marie Clair , w której obok produktów markowych w cenach od 1000 dolarów prezentowane są "zamienniki" po canach oczwiście dużo niższych. Szersze objaśnienie sprawy znajdziecie Państwo w NY Times, (darmowy, ale wymagana rejestracja). Sprawę dobrze opisuje również IPKat.

W Europie, w tym i Polsce chroni się oryginalne wzory, zarówno zarejestrowane jak
i niezarejestrowane. W drugim przypadku producent jakiejkolwiek rzeczy może wnieść pozew do sądu na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, a konkretnie art. 13 , któy stanowi , że zabronione jest kopiowanie zewnętrznej formy produktu. Przesłanki jakie muszą zostac spełnione to :

  • naśladowanie gotowego produktu,
  • kopiowanie zewnętrznej postaci produktu za pomoca technicznych środków reprodukcji
  • możliwość wprowadenia klientów w błąd co do tożsamości producenta lub produktu.

Przepis przewiduje też pewne wyjątki, aby nie doszło do monopolizacji wyglądu produktów:

  • Nie jest naruszeniem prawa kopiowanie funkcjonalnych cech produktów takich jak budowa, konstrukcja i forma zapewniająca o jego użyteczności .
  • Jeżeli naśladowanie cech funkcjonalnych gotowego produktu wymaga uwzględnienia jego charakterystycznej formy, co może wprowadzić klientów w błąd co do tożsamości producenta lub produktu, naśladowca jest zobowiązany odpowiednio oznaczyć produkt.

Tyle przepisy. W praktyce producenci róznego rodzaju dóbr nie dochodzą swoich praw uważając, że jest to mechanizm zbyt długi i kosztowny. O ile można zgodzić się z takim stanowiskiem co do produktów nie stanowiących o dużym przychodzie ze sprzedaży, o tyle "flagowe" produkty powinny być przedmiotem szczególnej atencji uprawnionego.

Nie zawsze też konieczne jest wytoczenie pozwu, aby zwalczać tego rodzaju naruszenia - pomocne często sa "miękkie" metody perswazji w postaci listy ostrzegawczego prawnika z wyliczeniem potencjalnych konsekwencji grożących w przypadku kontynuowania naruszeń.

Drugim sposobem zabezpieczenia prawa do oryginalej postaci produktu jest zastrzeżenie wzoru przemysłowego - procedura trwa kilka miesięcy, dokonuje się jej przez Urzędem Patentowym i nie jest zbyt droga. Otrzymujemy certyfikat, który stanowi , że produkt jest naprawdę oryginalny, stanowiąc cenne ułatwienie dowodowe. Tak jak wspomniano powyżej - najważniejsze, najcenniejsze produkty powinny być zastrzegane, o ile w ogóle mają funkcjonować na rynku dłużej niż jeden sezon. W przeciwnym razie procedura ta nie jest opłacalna.

wtorek, marca 28, 2006

Patenty i software - gorąco

Ameryka oszalała na punkcie prawa patentowego - firmy zgłaszają wynalazki, licencjonują , zaskarżają - słowem raj dla prawników, bo chyba tylko oni korzystają z tego całego zamieszania.

Negatywnie o patentach w informatyce wypowiada się Sir Tim Berners-Lee, twórca pomysłu WWW. Bardzo ciekawy jest fragment wypowiedzi, którą cytuję :

At W3C we have a working group that had to stop work on a project for 18 months (a lot in Web years!) to answer a patent issue. This affected the livelihood of people in companies that were doing really good work.

Wywiad
jest bardzo ciekawy, Tim opowiada o kilku ważnych dla przyszłości Internetu sprawach, a jako, że jest prezesem W3C i błahostka, twórcą sieci Internet, jego opinia może być ważna.

Informatyk gani, tymaczasem profesor prawa ze Stanford University, Mark Lemley (człowiek o niebywałym dorobku naukowym, piszący o patentowaniu nanotechnologii, mechanice kwantowej, ekonometrii, etc. ) pozytywnie wypowiada się na temat licencjonowania rozwiązań chronionych patentem, upatrując w tym modelu biznesu rządzącego przyszłością. Fakt, udzielanie licencji może być opłacalnym biznesem, najpierw jednak trzeba mieć bicz w postaci silnego prawa wyłącznego (patentu) na konkretne rozwiązanie - wyegzekwowanie naruszeń tajemnicy, wykorzystania informacji poufnych niezgodnie z przeznaczeniem lub uprawnienia wynikające z prawa autorskiego są zbyt słabe.

Z innych wiadomości :

Sprawa pomiędzy MercExchange a eBay będzie rozpatrywana przez Sąd Najwyższy począwszy od środy. eBay, firma której nie trzeba przedstawiać została oskarżona przez MercExchange o naruszenie prawa do dwóch patentów 'e-commerce' przez implementację funkcji "Buy it now".
Sprawa ta, uważa się, wywrze poważne konsekwencje w zakresie stosowania instytucji injunction, która w prawie amerykańkim spełnia rolę postanowienia zabezpieczającego. Szersze omówienie tej sprawy, uzupełnię w weekened, gdy zazpoznam się z argumentacją wielu stron tego konfliktu - amicii briefs (listy popracia kierowane do sądu przez zainteresowanych rozstrzygnieciem osób lub instytucji) są zamieszczone na stronie Patently-O.

Zła wiadomość czeka także użytkowników Skype - również zostanie pozwany pod zarzutem naruszenia patentu. Powodem jest firma StreamCast Networks znana jako prducent programu do wymiany plików Morpheus. Także Kazaa zastała namierzona.

Prawie jak bezpieczeństwo

Wszelkie serwisy zajmujące się prawem nowych technologii donoszą o spektakularnym wydarzeniu a to mianowicie odkryciem na stronie pewnej agencji marketingowej realizującej kampanie Żywca niezabezpiczenego katalogu z 50 tysiącami adresów e-mail użytkowników, który w dobrej wierze i przekonaniu, że przyniesie im to dodatkowe korzyści w postaci darmowego piwa lub atrakcyjnych gadżetów zgodzili się na dodanie ich adresów do bazy.

Odkrycie pierwszy opublikował Marek Futrega, wieść dosyć szybko się rozniosła, rzecznik agencji szybko sprostował, że być może ale nie wiadomo, dane mogły wpaść nie powołane ręce ale raczej tak się nie stało.

Z punktu widzenia prawa sytuacja ta jest podobna do wyrzucenia danych na śmietnik....przestępstwo. Ciekawe czy GIODO będzie dochodziło odpowiedzialności karnej i administracyjnej od agencji, ciekawe czy zbiór danych był zarejestrowany. Sprawa w każdym razie może mieć przykre konsekwencje osób odpowiedzialnych za zabezpieczenie danych (czyt. zarządu agencji lub administratora bezpieczeństwa informacji)


Po prawej:
Zbiór danych piwoszy Żywca...

czwartek, marca 16, 2006

Chińczycy promują własne standardy informatyczne

Mylił się ten, kto przypuszczał, że Chiny będą wiecznie importerem technologii, a miliard Chińczyków płacić będzie opłaty licencyjne ‘długim nosom’ od każdej sprzedanej komórki, kamery video czy innych urządzeń wykorzystujących opatentowane technologie (mp3, mpeg). Po tym jak przystąpiono do realizacji planu utworzenia własnego, narodowego standardu kompresji audio i video, teraz mądrzy Chińczycy rozpoczynają prace nad własnym standardem RFID.

Oczywiście nie wynika z tego wniosek, że my Polacy powinniśmy zrobić podobnie. Nasz naród jest na tyle mały, że po prostu zostalibyśmy zignorowani. Nikt przy zdrowych zmysłach nie zignoruje rynku chińskiego...

wtorek, marca 14, 2006

Po 1 patencie (wniosku!) na milion obywateli RP

Dzisiejsza Rzeczpospolita ujawnia, że polscy przedsiębiorcy nie starają się o uzyskanie patentów europejskich. W zeszłym roku złożono tylko 40 wniosków o udzielenie patentu europejskiego (wniosków a nie udzielnych patentów !). Wypada po 1 wniosku na milion mieszkańców RP ...

Autor artykułu próbuje diagnozować przyczyny tak małej aktywności firm, jeżeli chodzi o ochronę ich praw własności intelektualnej. W moim odczuciu najważniejsze są kwestie :

Czasu : badanie wniosku przez polski urząd patentowy zajmuje mu 5-7 lat , podobnie urzędowi europejskiemu. Ponadto wiadomo już że lepiej nie będzie – opóźnienia w procesie jedynie się powiększają.

Kosztów : postępowanie wraz z opłatami przed Europejskim Urzędem Patentowym kosztuje około 30 tys. euro (w zamian uzyskujemy patent we wszystkich krajach europejskich na mocy jednego postepowania)

Świadomości prawnej przedsiębiorców : Ekspert CASE, Michał Górzyński mówi – „Problemem jest też nieznajomość zasad ochrony własności intelektualnej wśród przedsiębiorców. To stawia ich w gorszej pozycji względem zagranicznych konkurentów”.

Faktycznie świadomość ta nie jest zbyt wielka, ale podejrzewam, że nie wynika ona ze złej woli, a zasad funkcjonowania naszego rynku. Ale być może brak chęci wynika też z marnej jakości pracy prawników i rzeczników patentowych, którzy skupiając się na tzw. defensywnym wykorzystaniu prawa nie potrafią wyjaśnić zainteresowanemu, w jaki sposób można prawo ochronne skomercjalizować,. Tymczasem patent lub inne prawo może być źródłem pokaźnych dochodów uzyskiwanych drogą licencjonowania. Są kraje, w których przestrzega się umów, więc nie należy obawiać się tego instrumentu. Właściwie ograniczenie to winno nazywać się brakiem świadomości biznesowej prawników.

Do barier patentowania dodałbym jeszcze ograniczenia w dostępie do zawodu rzecznika patentowego – aplikacja rzeczniowska prowadzona jest raz na trzy lata a jej koszt to 10.000 PLN rocznie. Efektem tego jest mały dopływ do zawodu osób młodych i działających w realiach gospodarki rynkowej. Proszę spojrzeć na strony internetowe rzeczników naszego województwa - efekt będzie mówił sam za siebie.

Na marginesie jeszcze jedna uwaga – zalecenie, aby starać się o prawo do wzoru przemysłowego, bo zajmuje to mniej czasu. Rada jest w moim odczuciu żenująca – wzór przemysłowy nie chroni przecież tego samego co patent! Wzór przemysłowy chroni zewnętrzną formę wyrobu, więc proszę wytłumaczyć mi, w jaki sposób miałby spełniać funkcję patentu chroniącego np. proces technologiczny ? To tak, jakby sprzedawca samochodów oferował poszukującemu ciężarówki malucha, wmawiając, że będzie mógł przewozić co zechce, a koszt mniejszy... Absurd .

www.Rzeczpospolita.pl

piątek, marca 10, 2006

Geny, patenty, mapy...

Kyle Jensen and Fiona Murray opisują w magazynie Science problemy, z którymi mierzy się świat w odniesieniu do badań nad mapą ludzkiego genomu oraz prawami własności intelektualnej . Autorki pokusiły się o stworzenie mapy genów, których dotyczą prawa patentowe w Stanach Zjednoczonych. Z mapy wynika, że genów takich jest ponad 4000.
(w tekście "gene patent" oznacza patent ujawniający i zastrzegający sekwencję ludzkich genów lub jej część - nie jest to moim zdaniem poprawne ujęcie terminologiczne w sensie prawnym, ponieważ w orzecznictwie zarówno amerykanskim jak i europejskim potwierdzone jest , że nie można opatentować genu jako takiego (por. re Fisher, Fed. Cir. No.04-1465 (September 7 2005).).

Co jest oczywiste opatentowane geny mają w większości wpływ na ludzkie zdrowie, i tak spośród 291 genów mających wpływ na raka 131 jest opatentowanych, co znacząco wykracza poza średnią dla innych grup.

Jak łatwo się domyślić polityka dotycząca własności intelektualnej musi w tym przypadku być wyważona. Z jednej strony ważne sa inwestycje w przyszła badani i silne prawa wyłączne, z drugiej zaś nie wolno zapomnieć o wartości bezwzględnej dla tych wysiłków - ludzkim zdrowiu i życiu. Zbyt wiele praw patentowych może również przerodzić się w tzw. tragedię komunałek - w których zbyt wielu jest uprawnionych do jednej rzeczy, aby opłacało im się wspólnie z niej korzystać. Jak zachować równowagę która umożliwi skuteczne badania, oto jest pytanie a na odpowiedź tak naprawdę czekamy my wszyscy.

INTELLECTUAL PROPERTY: Enhanced: Intellectual Property Landscape of the Human Genome -- Jensen and Murray 310 (5746): 239 -- Science

środa, marca 01, 2006

Stallman o GPL3, patentach, DRM i kompatybilności licencji

Zapis wykładu R. Stallmana o projekcie GPL 3. Na stronie dostepny również webcast.
IFSO: Transcript of a talk by Richard Stallman about GPLv3, February 25th 2006

wtorek, lutego 28, 2006

Prawo wobec fotografii


Na stronie Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (z ang. WIPO) ukazała się ciekawa publikacja poświęcona prawnym aspektom fotografii. Tekst wyjaśnia w przystępny sposób podstawowe pojęcia z zakresu praw autorskich, znaków towarowych, prawa do prywatności. Lekturę polecam zarówno fotografom, jak i osobom związanym zawodowo z marketingiem

Legal Pitfalls in Taking or Using Photographs of Copyright Material, Trademarks and People

po prawej: ach ci fotografowie z lat '20 ...

Europa za otwartymi formatami

Jak informuje portal GROKLAW Europa przyłącza się do walki o otwarte formaty zapisu dokumentów. European Committee for Interoperable Systems (ECIS) wniósł zażalenie na ręce Komisji Europejskiej, zarzucając Microsoft naruszenie prawa antymonopolowego. W ocenie ECIS naruszeniem tym jest w szczególności :
a) nikompatybilność Office
b) zastąpienie w systemie Vitsa HTML'a językiem XAML
c) dołączenie systemu DRM do Visty który może powodować ograniczenia w dostępie do dokumentów biznesowych

Powyższe słowa padły z ust najlepszego chyba prawnika europejskiego zajmującego się ochroną prawną oprogramowania - Thomasa Vinije , należy spodziewać się zatem , że nie są to oskarżenia bezpodstawne (co do pierwszego z zarzutów o jego słuszności chyba nikogo , kto korzysta z alternatywnych pakietów do MS Office nie muszę przekonywać...)

Więcej linków i informacji oczywiście na Groklaw, do prześledzenia również dyskusja użytkowników. Co na to Polska ? No właśnie ... co z tą Polską ...

wtorek, lutego 21, 2006

Strony WWW a prawo

W dzisiejszej Rzeczpospolitej w dodatku Dobra Firma ukazała się seria kilku interesujących artykułów poświęconych zagadnieniom prawnym zamawiania stron internetowych jak również innych aspektów prawnych związanych z korzystaniem ze stron. Ja również pragnę dorzucić kilka uwag do tego tematu .

Wykonanie strony

Autor artykułu, Przemysław Kral, zwrócił uwagę na bardzo istotną sprawę - sytuację zamówienia skomplikowanej strony internetowej powinna w gruncie rzeczy określać umowa pomiędzy zamawiającym a wykonawcą.

Szczególnie ważne wydaje mi się zalecenie, aby kwestie techniczne w rodzaju wymogów dotyczących layoutu, jakości kodu przesuwać do załączników do umowy. Powoduje to większą przejrzystość umowy i niewątpliwie umożliwia lepsze rozeznanie w istotnych jej postanowieniach. Sugerowałbym również przesunięcie hostingu, pozycjonowania i innych usług „ciągłych” do odrębnych umów, powiązanych oczywiście z umową główną. Umowa o wykonanie serwisu powinna pozostać umową o dzieło a powyższe dodatki , z uwagi na ich nieco odmienny charakter (zobowiązanie starannego działania), powinny być odrębnie uregulowane. Po raz kolejny – poprawi się przejrzystość umowy.

Z uwagi na duże prawdopodobieństwo naruszeń praw autorskich przez wykonawcę przy różnego rodzaju zdjęciach, motywach graficznych, silnikach, wizerunkach , a zdarza się to nieprawdopodobnie często, korzystne jest uregulowanie spraw związanych z takimi nieprzyjemnymi sytuacjami. Z reguły wystarczające jest oświadczenie wykonawcy, że w razie naruszeń praw autorskich przejmie on odpowiedzialność za wszelkie skutki z tym związane, w tym odszkodowanie, etc. Można również obwarować to zobowiązanie obowiązkiem zapłaty kary umownej co sprowokuje wykonawcę do szczególnych starań, aby wypadek taki się nie zdarzył. Niezbędne jest przy tym zobowiązanie do zastąpienia, na koszt wykonawcy oczywiście, wadliwych elementów elementami poprawnymi.

Ustawy, które dotyczą stron internetowych

Tutaj problem jest wielowarstwowy i jak słusznie zauważył autor artykułu, Paweł Wrześniewski, istnieje wiele obowiązków nałożonych przez przeróżne ustawy.

Największy problem mają oczywiście posiadacze sklepów wysyłkowych – z uwagi że w stosunku do ich działalności zastosowanie ma zarówno kodeks cywilny jak i ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów (tzw. sprzedaż na odległość), ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną, ustawa o ochronie danych osobowych. Wzajemnie nakładające się obowiązki informacyjne mogą przyprawić o ból głowy każdego przedsiębiorcę.

Firmy prowadzące e-sklepy mają jeszcze jeden specyficzny problem- przetwarzają dane osobowe klientów. Nie ograniczałbym zatem problemu do przetwarzania danych osobowych na stronie internetowej. Najważniejsze jest przetwarzanie danych osobowych w zbiorach informatycznych czyli np. zbiór danych osobowych klientów (adresów, zamówień etc.). Zbiór taki powinien być zarejestrowany w biurze Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych – brak rejestracji grozi nawet sankcją karnymi od kary grzywny do kary pozbawienia wolności.

c.d.n.

niedziela, lutego 19, 2006

Dane osobowe na śmietniku

Jak poinformowała Gazeta Wyborcza na jednym z wrocławskich śmietników znaleziono pokaźną ilość dokumentów takich jak zaświadczenia o zatrudnieniu, druki z rozliczeniami zarobków. Co więcej wśród dokumentów znalazły się też kserokopie rozliczeń podatkowych! Policja stara się odnaleźć sprawcę przestępstwa.

W takich przypadkach bowiem stosowany będzie art.51 ustawy o ochronie danych osobowych, który przewiduje sankcję w postaci kary grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Jeżeli czyn popełniono nieumyślnie, ustawodawca ograniczył zagrożenie ustawowe do jednego roku pozbawienia wolności.

Trzeba pamiętać, że dane tego rodzaju dane jak zeznania podatkowe moga stanowić łakomy kąsek dla przestępców. Na szczęście w Polsce przestepcy nie mają szczęścia (dotychczas przynajmniej) znajdować ich na śmietnikach.

piątek, lutego 10, 2006

PWC.eu nie dla PWC !

Brzmi nieprawdopodobnie, ale PWC - znana firma audytorska i konsultingowa, której kiedyś pracownikiem miałem być przyjemność, zapomniała wypełnić wniosku o zarejestrowanie domeny z rozszerzeniem EU !

Na czym polega wjątkowość ? Na tym , że PWC jest oficjalnym i jedynym walidatorem zgłoszeń o przyznanie domeny .eu czyli sprawdza poprawność dokumentów i decyduje o przyznaniu lub odmowie przyznania domeny eu.

Zapomniała jednak zrobić tego we własnej sprawie. Moim zdaniem każdy z lokalnych oddziałów oglądal się na centralę i inne oddziały lokalne ... no coż - takie uroki korporacji.

Managing Intellectual Property

środa, lutego 08, 2006

Software i trolle patentowe

Polecam bardzo dobry i przystepny artykuł pana profesora Tim Wu (Columbia Law School) w serwisie Slate - "Weapons of Business Destruction. How a tiny little "patent troll" got BlackBerry in a headlock."

Mowa w nim o zjawisku powszechnym w amerykanskim systemie patentowym - tzw. "patentowych trollach". To baśniowe określenie dotyczy firm, które w agresywny sposób wykorzystują przysługujące im prawa patentowe w celu zniszczenia konkurencji. Trollami nazywa się je dlatego, że są to z reguły "spółki celowe", których jedynym zadaniem jest uzyskanie jak najszerszego patentu (np. "przesyłanie danych przy pomocy sieci komputerowej") a następnie szantaż wszystkich producentów technologii wkraczających w ten zakres.
W podobny sposób została potraktowana firma Black Berry, dostawca mobilnych usług telekomuniacyjnych i internetowych, o czym więcej w artykule.

Dociekliwy czytelnik może zapytać - ale w jaki sposób odnosi się to do mojej działalnosci , tutaj w Polsce czy w Europie ?

Otóż problem nie jest wyłącznie teoretyczny - bardzo znany i szkodliwy patent "trollowski" ze Stanów Zjednoczonych należący do firmy Acacia , której jedynymi pracownikami są prawnicy, został udzielony również w Europie. Jest to patent bardzo szeroki, obejmujący prawie wszelką transmisję strumieniową danych w sieciach komputerowych i nie powinien zostać udzielony. Więcej o patentach firmy Acacia. Strona FFII o firmie Acacia.

Firma zapowiedziała aktwne działania prawne w celu wymuszenia "należnych" jej opłat. Takich patentów w Europie w stosunku do przeróżnych rozwiązań informatycznych udzielonych zostało, według szacunków około 20.000.

Należy sądzić, ze prędzej czy później i polskie przedsiębiorstwa staną przed wyborem - zapłacić haracz i uzyskać licencję, czy też próbować sił w sporze patentowym. Moim zdaniem pierwsze pozwy dotyczące naruszenia praw patentowych nastapią wtedy, gdy polskie firmy będą troszkę bogatsze i w ten sposób staną się opłacalnym celem dla patentowych trolli. W tej chwili opłaca się im bowiem ścigać o wiele bogatsze firmy europejskie.

Jak wygląda patentowy troll ?
Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.