piątek, marca 10, 2006

Geny, patenty, mapy...

Kyle Jensen and Fiona Murray opisują w magazynie Science problemy, z którymi mierzy się świat w odniesieniu do badań nad mapą ludzkiego genomu oraz prawami własności intelektualnej . Autorki pokusiły się o stworzenie mapy genów, których dotyczą prawa patentowe w Stanach Zjednoczonych. Z mapy wynika, że genów takich jest ponad 4000.
(w tekście "gene patent" oznacza patent ujawniający i zastrzegający sekwencję ludzkich genów lub jej część - nie jest to moim zdaniem poprawne ujęcie terminologiczne w sensie prawnym, ponieważ w orzecznictwie zarówno amerykanskim jak i europejskim potwierdzone jest , że nie można opatentować genu jako takiego (por. re Fisher, Fed. Cir. No.04-1465 (September 7 2005).).

Co jest oczywiste opatentowane geny mają w większości wpływ na ludzkie zdrowie, i tak spośród 291 genów mających wpływ na raka 131 jest opatentowanych, co znacząco wykracza poza średnią dla innych grup.

Jak łatwo się domyślić polityka dotycząca własności intelektualnej musi w tym przypadku być wyważona. Z jednej strony ważne sa inwestycje w przyszła badani i silne prawa wyłączne, z drugiej zaś nie wolno zapomnieć o wartości bezwzględnej dla tych wysiłków - ludzkim zdrowiu i życiu. Zbyt wiele praw patentowych może również przerodzić się w tzw. tragedię komunałek - w których zbyt wielu jest uprawnionych do jednej rzeczy, aby opłacało im się wspólnie z niej korzystać. Jak zachować równowagę która umożliwi skuteczne badania, oto jest pytanie a na odpowiedź tak naprawdę czekamy my wszyscy.

INTELLECTUAL PROPERTY: Enhanced: Intellectual Property Landscape of the Human Genome -- Jensen and Murray 310 (5746): 239 -- Science

0 komentarze:

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.