Na szybko taka wypowiedź GIODO, podaję za Rzeczpospolitą "„Wspólnota jest administratorem także danych osób – właścicieli lokali, którzy prowadzili spory z zarządem. Spoczywają na niej określone obowiązki ustawowe. Natomiast członkowie zarządu, czyli organu kierującego wspólnotą, odpowiedzialni są za realizację tych obowiązków. To oni odpowiadają za uchybienia w przestrzeganiu ustawy o ochronie danych osobowych” – podnosi GIODO."
Nie wiem dlaczego GIODO utożsamia spór pomiędzy wspólnotą a jej członkiem ze sporem pomiędzy zarządem a członkiem wspólnoty. Ta ostatnia sytuacja nie zdarza się w praktyce. Zarząd nie prowadzi sporów z członkiem wspólnoty we własnym imieniu a jest jedynie organem wspólnoty, którą reprezentuje.
4 komentarze:
Od strony prawnej ma Pan rację, że mamy w zasadzie do czynienia e sporami członka ze wspólnotą. Patrząc jednak na praktykę, często zdarza się, że Zarząd nie jest w stanie (z różnych przyczyn) uzyskać osobnej podstawy do swych działań od wspólnoty jako całosci. Wtedy dochodzi do sporu pomiędzy członkiem (członkami) wspólnoty a zarządem na tle nieodpowiedniej reprezentacji woli wspólnoty :)
Pozdrawiam
GIODO
Zgadzam się z tym komentarzem, sytuacja taka może mieć miejsce. Przypuszczam jednak, że przypadek o którym Pan/Pani wspomina nie był tym przypadkiem, na gruncie którego pojawiła się sygnalizacja. A może jeszcze inne stwierdzenie - my rozróżniamy te dwie sytuacje, ale 99% zarządów wspólnot i ich członków z artykuły Rzepy wywiedzie jedno : ujawnienie na forum wspólnoty nazwiska dłużnika, który zalega z płatnościami to PRZESTĘPSTWO, a jak przestępstwo to i PROKUATOR
pozdrawiam
DC
Jesli polega to na "kolportowaniu" kopii orzeczeń sądowych, to może się tak zdarzyć :) Generalnie, patrząc na praktyki przetwarzania danych osobowych we wspólnotach mieszkaniowych, każde działanie zachęcające zarządy wspólnot, członków oraz przedsiębiostwa obsługujące wspólnoty do zajrzenia do ustawy o ochronie danych osobowych uważam za "bardzo wskazane"
Pozdrawiam
Wojciech Wiewiórowski
Rozumiem zatem, że wiadomości co do stanu faktycznego są z pierwszej ręki :) Pozostaje mi ustąpić
Jeśli mogę mieć propozycję, to moim zdaniem sygnalizacja powinna też zawierać wskazówki 'co wolno', aby zarządy wspólnot i zarządcy nie popadali w obsesję ochrony danych ponad standardy, których wymaga od nich ustawa. Spotkałem się w praktyce z zarządami, które nie chcą ujawniać absolutnie niczego, nawet kto i ile zalega wspólnocie.Takie zachowania również są niepożądane.
Prześlij komentarz