sobota, listopada 29, 2008

Gdy zapomnisz zapłacić za domenę .... ufff

Lepiej nie zapomnieć. Domena zostanie 'uwolniona' do publicznej rejestracji. Ktoś może pomyśleć, że łatwo ponownie wykupi domenę dla siebie.

Nic bardziej mylnego - wyspecjalizowane firmy natychmiast przechwytują łakome kąski w postaci domen o długiej historii, wysokiej pozycji w wyszukiwarkach. Dzięki takim serwisom jak Dropped.pl właściciele wartościowych domen mogą zapomnieć o ponownej rejestracji. Co więcej, serwisy szybko pozbywają się domen wystawiając je na aukcjach. Tam 'inwestorzy domenowi' (przez grzeczność nie napiszę jakiego autoramentu są to inwestorzy) rejestrują domenę na nazwisko babci co czyni niemożliwym wytoczenie im powództwa przed sądem arbitrażowym. To wskutek prezentu od Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który uchylił obowiązek przystąpienia do arbitrażu osobom fizycznym. Polska pozostaje więc jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym można sobie swobodnie naruszać znak towarowy rejestrując cudzą domenę bez żadnych konsewencji.

Co pozostaje uprawnionemu ? Tylko negocjacje ... nawet jeśli jakimś cudem uda mu się przyłapać niestarannego cybersquattera na rejestracji domeny na swoje nazwisko i do tego uda się wygrać proces (a z uwagi na nadmierną sytmpatię niektórych sędziów do cyersquatterów wcale nie jest to łatwe) domena zostanie... proszę zgadnąć - przyznana wygranemu czy uwolniona ? UWOLNIONA i cała zabawa zaczyna się od początku.

Reasumując - od dziś dnia nie świadczę usług związanych w jakikolwiek sposób z domenami .pl . Szkoda czasu. Być może powrócę do tego, gdy ustawodawca postanowi uregulować sytuację drogą zapisów ustawowych wyłączających w stosunku do rejestrujących domeny przepisy kodeksu cywilnego chroniące ich defacto przed odpowiedzialnością za cybersquatting.

wtorek, listopada 11, 2008

O ochronie baz danych

Zachęcony przez Grzegorza Packa (dzięki Greg, będzie ci zapamiętane) umieszczam kolejny link :

Wyrok TSWE z 9.10.2008 r. w sprawie C-304/07, Directmedia Publishing GmbH / Albert-Ludwigs-Universität Freiburg Teza orzeczenia (za Monitorem Prawniczym) :
Przejęcie elementów chronionej bazy danych do innej bazy danych może być zakazane, nawet jeżeli nie miał miejsca techniczny proces kopiowania. Działanie polegające na przeglądaniu na ekranie chronionej bazy danych i przejęciu zawartych w niej elementów po ich indywidualnej ocenie może stanowić „pobieranie danych”, którego producent bazy danych może zakazać w szczególności, jeżeli prowadzi ono do przeniesienia istotnej części zawartości chronionej bazy danych.

Orzeczenie stanowi poważne ostrzeżenie i ryzyko dla działalności wszelkiej maści wyszukiwarek korzystających z baz danych innych portali. Pierwszym skojarzeniem jest tu spór, który toczy się (?) pomiędzy wroom.pl a gratka.pl , drugim doskonały jobrapido.

wtorek, listopada 04, 2008

Prawo w architekturze (australijskiej...)

Dla zainteresowanych orzecznictwem dotyczącym zakresu ochrony prawno autorskiej polecam orzeczenie sądu australijskiego w sprawie : Inform Design and Construction Pty Ltd v Boutique Homes Melbourne Pty Ltd [2008] FCA 912

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.