środa, lutego 02, 2011

Sprawa domen auschwitz.eu i stutthof.eu

Ciekawy artykuł w GW o propozycji ministra Zdrojewskiego i o natychmiastowej rejestracji domen auschwitz.eu oraz stutthof.eu osób być może liczących na ich odsprzedaż.

Abstrahując od kwestii sensowności pomysłu, aby rezygnować z domen z końcówką .pl chciałem poczynić kilka spostrzeżeń - domena auschwitz.eu została zarejestrowana już w 2006 r. przez anonimową osobę za pośrednictwem austriackiego rejestratora, który w Polsce popularny nie jest. Wszelkie przesłanki skłaniają mnie ku przekonaniu, iż nie jest to osoba związana z Polską a do tego czas rejestracji, rok 2006 na pewno nie wskazuje na to, że rejestracja jest efektem wypowiedzi polskiego polityka.





Nieco inaczej wygląda sprawa domeny  stutthof.eu - tutaj faktycznie występuje wskazana korelacja pomiędzy datą rejestracji a wypowiedzią min. Zdrojewskiego. Język umowy rejestracyjnej - polski, więc wszystko wskazuje na to, że osobą rejestrującą jest obywatel polski.



Mam nadzieję, że osoba, która zarejestrowała domenę zdaje sobie sprawę z faktu jak wiele cierpienia i ludzkich tragedii jest związane z tą nazwą i dobrowolnie przekaże domenę w ręce muzeum, o ile oczywiście zostanie o to poproszona. Nie jest to rzecz, która powinna być przedmiotem zwykłego handlu domeną i liczenie na zarobienie kilku złotych na handlu adresem obozu koncentracyjnego można przyrównać do .... sami Państwo wiecie czego.



3 komentarze:

gjp pisze...

masy rację, że "wiele cierpienia i ludzkich tragedii jest związane z tą nazwą", tylko że tak do końca nie rozumiem dlaczego nie można tą domeną handlować. czy to jest res extra commercium? na jakiej podstawie? a czy jak ktoś zrobi szyld dla muzeum, albo mapkę dojazdu, to nie powinien brać za to pieniędzy? a- idąc jeszcze dalej - czy w związku z tym nikt nie może np. posługiwać się nazwą Oświęcim (http://unia-oswiecim.prv.pl/)? albo Dachau (http://www.gcdachau.de/)? etc.?

Unknown pisze...

@GPJ Nie napisałem, że NIE MOŻNA handlować. Napisałem, że nie powinno się handlować.
Argument o Unii Oświęcim mnie nie przekonuje - bo w tym przypadku chodzi mi o moment rejestracji domeny. Trudno przypuszczać, że zważywszy na chwilę w której domena została zarejestrowana, celem rejestracji NIE jest cel spekulacyjny. Taki cel potępiam.

Gdyby pod adresem auswchitz.eu była mapka dojazdu i przekierowanie na pl.kę a od kilku lat osoba władająca domeną ma taką szansę, to również nikt za złe by tego nie miał.

gjp pisze...

dokładnie napisałeś, że "nie powinna być przedmiotem zwykłego handlu domeną". a ja się tylko pytam na jakich zasadach w takim razie wyłącza się (czy też powinno się wyłączyć) tego typu domeny z obrotu. i kto ustala te zasady i granice. oczywiście, ze argument z unią oświęcim jest przesadzony, ale ma właśnie pokazać to, że tą samą drogą można rozszerzyć tego typu zakazy (powinności), a jedyną przesłanką będzie to, czy ktoś uzna, że to narusza pamięć i historię czy nie. a to trochę zbyt nieokreślone i dowolne jak dla mnie.

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.